Jak co roku nasza parafia obchodziła uroczystość Bożego Ciała. Mszę Świętą w naszym kościele parafialnym koncelebrowali ks. Krzysztof Ruciński ? moderator diecezjalny Ruchu Światło ? Życie i ks. Zdzisław Czarnecki. Po Eucharystii, zgodnie z tradycją, uformowała się procesja. Mieszkańcy przygotowali i ozdobili cztery ołtarze. Za włożony trud, za wszpólną modlitwę serdecznie dziękujemy.
Gdyby pojawiła się potrzeba ponownego przemyślenia, wygłoszonego przez ks. Krzysztofa Rucińskiego, kazania, zostaje ono wstawione poniżej.
Siostry i Bracia w Chrystusie Panu!
Jest taki dzień w roku liturgicznym, kiedy cała rodzina ludzi wierzących wpatruje się w kawałek chleba, modli się i adoruje go, pada na kolana, pali drogocenne kadzidła, sypie kwiaty i idzie ze śpiewem tam, gdzie prowadzi w procesji ten chleb. Gdyby znalazł się tutaj człowiek, który nigdy nie słyszał o Bożym Ciele, to pewnie zdziwiłby się, może przeraził, a na pewno zakpił i pomyślał, że są tu sami pomyleńcy i wariaci.
Przecież żyjemy w czasach komputerów, lotów w kosmos, kodów cyfrowych, Internetu. Mamy supermarkety, galerie handlowe, modyfikowaną genetycznie żywność i telefony komórkowe. Mamy coraz szybsze samochody, ponaddźwiękowe samoloty i telewizory plazmowe. Możemy przedłużać życie, leczyć choroby, które jeszcze kilka lat temu były wyrokiem śmierci, potrafimy nawet stworzyć człowieka w probówce, albo za naciśnięciem guzika, zmieść z powierzchni ziemi całe narody. W dziwnych żyjemy czasach, wielkich, wspaniałych i strasznych zarazem.
A dzisiaj, tutaj, co nas sprowadza? Co nas powala na kolana? Co nas zachwyca? Czego do końca nie rozumiemy? Nie ma tu wielkiego polityka, naukowca, artysty. Nie ma dzieła sztuki, nie ma najnowszego wynalazku techniki, nie ma wzoru matematycznego odkrywającego kolejne prawo przyrody.
A co tu dziś jest? Kawałek chleba? Tyle zobaczy człowiek z zewnątrz. Zobaczy, pokiwa głową i odejdzie. Wróci do swoich komputerów, telewizorów, wynalazków, zakupów, prac, chorób, rozkoszy i smutków, jakimi żyją codziennie miliony ludzi.
Dlaczego my zostajemy? Bo my nie jesteśmy z zewnątrz. My już tu byliśmy. Może raz, może 5 razy, 25, 50, 80 razy. My znamy ten dzień. My patrzymy na kawałek chleba, ale widzimy nie tylko chleb. Wracamy tu, bo do nas ten chleb mówi. Bo my słyszymy te słowa sprzed 2 tysięcy lat: ?To jest Ciało moje za was wydane. Czyńcie to na moją pamiątkę??
Dlaczego akurat te słowa maja taką moc, która nas przyciąga? Przecież w historii padło już tyle ważnych, wielkich, może piękniejszych słów? Przecież nawet dzisiaj otaczają nas słowa, które tyle nam obiecują: ?Będziesz szczęśliwy jak zrobisz to i to. Będziesz potężny, zdobędziesz władzę, będą się ciebie słuchać jak zrobisz tak, a nie inaczej. Oszukuj, kradnij, depcz słabszych, idź po trupach do celu. Tutaj liczy się tylko siła, młodość, zdrowie i uroda. Rób karierę, baw się, spróbuj wszystkiego, nawet drugiego człowieka traktuj jak narzędzie dla własnych celów, dla własnej przyjemności. Możesz zabić drugiego, niewygodnego, nienarodzonego, starego i chorego, jeśli to poprawi twoje samopoczucie i podniesie jakość życia. Baw się, wyszalej, pij, bierz narkotyki i bądź wyuzdany, jeśli to da ci radość, i nie myśl, możesz zniszczyć swoje zdrowie i życie swoich najbliższych. Zresztą, po co ci ktoś bliski? Przecież ty jesteś najważniejszy, tylko twoje zdanie się liczy, unikaj odpowiedzialności, unikaj zobowiązań na całe życie. Po co mąż, skoro możesz mieć partnera, albo dwóch? Po co Ci żona, skoro możesz mieć partnerkę, co jakiś czas nową? Po co ci dzieci? Teraz modny jest rasowy pies. Mniej kosztuje i mniej z nim problemów? Za oszczędzone pieniądze kupisz sobie ładny ciuch i pojedziesz na wakacje. Zrób to, co mówię, a będziesz szczęśliwy?.
Kto z nas nie chce być szczęśliwy? Każdy chce w życiu zaznać szczęścia. Dlaczego więc tu jesteśmy? Przecież słowa płynące z tego kawałka chleba: ?To jest Ciało moje za was wydane. Czyńcie to na moją pamiątkę?, nie mówią nic o szczęściu? Ale to właśnie one nas tu zwołują, nie tylko dziś, ale w każdą niedzielę, a może nawet codziennie.
Dlaczego te słowa mają taką moc? Bo stoi za nimi Jezus Chrystus. A czym się różni ten Jezus Chrystus od innych ludzi, którzy do nas mówią? Czym różni się od wielkich królów, przywódców, wizjonerów, proroków, naukowców, badaczy, lekarzy, psychologów, doradców? Różni się tylko tym, i aż tym, że po śmierci zmartwychwstał. I tym swoim zmartwychwstaniem potwierdził, że wszystko to, co do nas powiedział jest prawdą. A powiedział, że tylko On jest Synem Boga, że tylko On jest Zbawicielem i że w tym kawałku chleba będzie z nami na zawsze. ?Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew Moja jest prawdziwym napojem?. Co to znaczy prawdziwy pokarm i prawdziwy napój? Jemy i pijemy po to, by żyć. Prawdziwy pokarm daje prawdziwe życie. Prawdziwe życie to takie, które nie zna śmierci. To, co jemy na co dzień, choć daje siłę naszemu ciału, jest pokarmem mniej prawdziwym niż Ciało Chrystusa, bo choćbyś jadł najzdrowiej i najlepiej, to i tak umrzesz. Życie bez śmierci, prawdziwe życie to jest to, które nazywamy życiem wiecznym. A życie wieczne ma ten, kto spożywa Ciało Chrystusa. Skąd o tym wiemy? Powiedział nam o tym, sam Jezus. Człowiek by tego nie wymyślił. Człowiek wymyśliłby to inaczej. Człowiek dzisiaj wciąż próbuje po ludzku zdobyć nieśmiertelność, ale wciąż ponosi ludzkie porażki. Dlatego dzisiaj nie możemy patrzeć na ten kawałek chleba po ludzku. Dlatego dzisiaj musimy zawiesić nasze ludzkie dywagacje, rozmyślania, pretensje i spory. Dzisiaj człowiek musi zamilknąć, aby do głosu dopuścić Boga. Dzisiaj człowiek musi zamilknąć, bo jest już zmęczony tymi wszystkimi słowami, jakie zewsząd nas otaczają i niosą ze sobą tylko wątpliwości i niepokój. Dzisiaj w ciszy chce do nas mówić Bóg i pozwólmy Mu, by w tym białym kawału chleba powtórzył do nas raz jeszcze: ?Nie lękajcie się. Jam zwyciężył świat?, ?Co za korzyść poniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł?, ?Ja jestem Drogą i Prawdą i Życiem. Kto idzie za mną nie umrze na wieki?, ?To jest Ciało moje za was wydane. Czyńcie to na moją pamiątkę?. Amen.