Wigilia ? to nie tylko dzień, tak się bowiem nazywa również tradycyjna wieczerza poprzedzająca świętą noc Bożego Narodzenia, urządzana u nas z chwilą ukazania się na niebie pierwszej gwiazdy, połączona z dzieleniem się opłatkiem, wzajemnymi życzeniami, śpiewaniem kolęd i pastorałek, ze św. Mikołajem i choinką oraz wzajemnym obdarowywaniem się prezentami.
Wigilia ? wspaniały, święty dzień… Każdego roku spotykają się rodziny przy stole wigilijnym. Przy stole, który ? zgodnie z tradycją ? zastawiony jest różnego rodzaju potrawami. Jednak na żadnym z nich nie zabraknie, nie może zabraknąć najważniejszego ? wigilijnego opłatka.
Dzieląc się opłatkiem, składamy sobie życzenia zdrowia, pomyślności, sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym, a także przebaczamy sobie wzajemnie różne przewinienia.
Jakże często, mimo wspaniałych tradycyjnych życzeń przy stole wigilijnym, w życiu rodzinnym nic się nie zmienia: małżonkowie dalej się kłócą, dochodzi między nimi nawet do rękoczynów, dochodzi do rozwodów. Jakże często rodzice krzywdzą swe dzieci, znęcając się nad nimi. Także i dzieci źle traktują swoich rodziców, a między rodzeństwem panuje zawiść.
Niestety, nie ma tego pokoju, którego sobie życzymy przy łamaniu się opłatkiem, i o którym mówi Bożonarodzeniowa Ewangelia. Nie ma, ponieważ ze strony człowieka brak jest dobrej woli, bo wszystko traktu jemy jedynie jako tradycję, nie biorąc poważnie wigilijnego przesłania, a życie toczy się, jak toczyło do tej pory. Czy tak być musi? Czy tak być powinno?
Chrześcijaństwo dało ludziom wielkie wartości. Zgodnie z nimi, w Wigilię i w Święto Narodzenia człowiek powinien wyciągnąć rękę do drugiego człowieka w geście pojednania i pomocy, a nie w geście zaciśniętej pięści, nie z nożem czy trucizną ? ale z chlebem. Tego uczy Chrystus. Im bardziej człowiek żyje Ewangelią, tym bardziej w jego życiu wieczór wigilijny winien rozrastać się i objąć cały rok. Człowiek, który odkrywa czar Ewangelii, powinien zawsze kierować się pragnieniem niesienia pomocy, gotowością dzielenia się wszystkim z drugim człowiekiem z ofiarną miłością. To wynika z nauki Chrystusa.
Ludzie powinni zrozumieć, że w walce o lepsze jutro, o nowy bardziej sprawiedliwy i bardziej ludzki świat, najskuteczniejszą bronią jest wzajemna ludzka pomoc, płynąca z głębi serca, przepełniona dobrocią i miłością. A więc, owa ręka z chlebem. Chrystus pragnie, aby cały świat był jedną wielką, szczęśliwą i kochającą się rodziną, zebraną przy wigilijnym stole. Rodziną, którą łączy chleb.